Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
(4482 niezalogowanych)
1 Post

(Fiona66)
Wiking
renat35 napisał:
Nie idąc do wyborów, nie głosujesz i nie wybierasz, bo po co - jak i tak nic się nie zmieni. To paradoksalnie, błędne myślenie, bo jeżeli my nie pójdziemy,to zagłosują inni- ci co to moherowe berety na głowach noszą, bo zbałamuceni i zdyscyplinowanie przez o. Rydzyka. My mamy prawo wyboru, ale z niego nie korzystamy. Ja zawsze chodzę głosować, uważam to za swój obowiązek, przynajmniej jak narzekam to wiem dlaczego.

Jesli ktos nie nosi moherowego bereta, nie interesuje sie Rydzykiem, nie zostal zbalamucony, ani zdyscyplinowany przez nikogo i jednak, zgodnie ze swoimi przekonaniami politycznymi, jest zdecydowany oddac glos na J. Kaczynskiego, to co renat35 ??

Co to wg Ciebie znaczy "my", "inni"....?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking

Jesli ktos nie nosi moherowego bereta, nie interesuje sie Rydzykiem, nie zostal zbalamucony, ani zdyscyplinowany przez nikogo i jednak, zgodnie ze swoimi przekonaniami politycznymi, jest zdecydowany oddac glos na J. Kaczynskiego, to co renat35 ??


to znaczy że jest opętany
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2842 Posty
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Fiona66 napisał:
renat35 napisał:
Nie idąc do wyborów, nie głosujesz i nie wybierasz, bo po co - jak i tak nic się nie zmieni. To paradoksalnie, błędne myślenie, bo jeżeli my nie pójdziemy,to zagłosują inni- ci co to moherowe berety na głowach noszą, bo zbałamuceni i zdyscyplinowanie przez o. Rydzyka. My mamy prawo wyboru, ale z niego nie korzystamy. Ja zawsze chodzę głosować, uważam to za swój obowiązek, przynajmniej jak narzekam to wiem dlaczego.

Jesli ktos nie nosi moherowego bereta, nie interesuje sie Rydzykiem, nie zostal zbalamucony, ani zdyscyplinowany przez nikogo i jednak, zgodnie ze swoimi przekonaniami politycznymi, jest zdecydowany oddac glos na J. Kaczynskiego, to co renat35 ??

Co to wg Ciebie znaczy "my", "inni"....?


To chyba proste fiona,stanąć po przeciwnej stronie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
bad harry napisał:

Jesli ktos nie nosi moherowego bereta, nie interesuje sie Rydzykiem, nie zostal zbalamucony, ani zdyscyplinowany przez nikogo i jednak, zgodnie ze swoimi przekonaniami politycznymi, jest zdecydowany oddac glos na J. Kaczynskiego, to co renat35 ??


to znaczy że jest opętany


jakos sie tak nie czuje
nie mnie jednak, doceniam Twoje starania, co do postawienia diagnozy mojej osobowosci

i to tyle w temacie, bo jak na pewno wiesz, dyskusja na takim poziomie nie wzbudza we mnie najmniejszego nawet zainteresowania
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking

to znaczy że jest opętany

jakos sie tak nie czuje
nie mnie jednak, doceniam Twoje starania, co do postawienia diagnozy mojej osobowosci

i to tyle w temacie, bo jak na pewno wiesz, dyskusja na takim poziomie nie wzbudza we mnie najmniejszego nawet zainteresowania


hmm a może się pomyliłem
może FIONA zakochała się w JARKU
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
retier1 napisał:
Fiona66 napisał:
renat35 napisał:
Nie idąc do wyborów, nie głosujesz i nie wybierasz, bo po co - jak i tak nic się nie zmieni. To paradoksalnie, błędne myślenie, bo jeżeli my nie pójdziemy,to zagłosują inni- ci co to moherowe berety na głowach noszą, bo zbałamuceni i zdyscyplinowanie przez o. Rydzyka. My mamy prawo wyboru, ale z niego nie korzystamy. Ja zawsze chodzę głosować, uważam to za swój obowiązek, przynajmniej jak narzekam to wiem dlaczego.

Jesli ktos nie nosi moherowego bereta, nie interesuje sie Rydzykiem, nie zostal zbalamucony, ani zdyscyplinowany przez nikogo i jednak, zgodnie ze swoimi przekonaniami politycznymi, jest zdecydowany oddac glos na J. Kaczynskiego, to co renat35 ??

Co to wg Ciebie znaczy "my", "inni"....?


To chyba proste fiona,stanąć po przeciwnej stronie


Wlasnie to jest najwiekszy problem polskiej areny politycznej. Przeciwne strony, walka, wyzywanie, osmieszanie, a nie proba wspolpracy dla dobra kraju. Taki kierunek prezentuja politycy od lat, skupiaja sie na idiotycznej walce, zamiast dzialac wspolnie dla Polski.
Ja glosujac na J. Kaczynskiego nie czuje, ze stoje po przeciwnej stronie....Ale to subiektywny punkt widzenia i bardzo niepopularny

Ps, ja mam nick Fiona66, bo widzialam na forum podobne fionka, fiona.....itp
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2842 Posty
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Nie ma sprawy,na drugi raz postaram się pamiętać Fiona I nie od lat tylko od zawsze tak było w naszej polskiej rzeczywistości. Dyskusje zostają dla maluczkich.W przeciwieństwie do ciebie czuję taką potrzebę stania po przeciwnej stronie.Zwłaszcza od momentu jak wyszła sprawa finansowania partii Kaczyńskich podczas śledztwa w sprawie FOZZ.
Swoją drogą,kto z nich ma czyste konto
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
renat35 napisał:
Nie idąc do wyborów, nie głosujesz i nie wybierasz, bo po co - jak i tak nic się nie zmieni. To paradoksalnie, błędne myślenie, bo jeżeli my nie pójdziemy,to zagłosują inni- ci co to moherowe berety na głowach noszą, bo zbałamuceni i zdyscyplinowanie przez o. Rydzyka. My mamy prawo wyboru, ale z niego nie korzystamy. Ja zawsze chodzę głosować, uważam to za swój obowiązek, przynajmniej jak narzekam to wiem dlaczego.

Uwierz mi, ze w chwili obecniej nie widze kandydata na Prezydenta RP. Niestety, wszyscy obecni sa do niczego, wiec na kogo mam oddac swoj glos? na obecnych politykow, ktorzy oszukuja Narod w kazdym momencie?
Kazdy z nich liczy tylko i wylacznie kase na swoim koncie, to sie dla nich liczy. Powinnismy bojkotowac wybory..takie moje skromne zdanie....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Luba)
Wiking
BiZi napisał:
renat35 napisał:
Nie idąc do wyborów, nie głosujesz i nie wybierasz, bo po co - jak i tak nic się nie zmieni. To paradoksalnie, błędne myślenie, bo jeżeli my nie pójdziemy,to zagłosują inni- ci co to moherowe berety na głowach noszą, bo zbałamuceni i zdyscyplinowanie przez o. Rydzyka. My mamy prawo wyboru, ale z niego nie korzystamy. Ja zawsze chodzę głosować, uważam to za swój obowiązek, przynajmniej jak narzekam to wiem dlaczego.

Uwierz mi, ze w chwili obecniej nie widze kandydata na Prezydenta RP. Niestety, wszyscy obecni sa do niczego, wiec na kogo mam oddac swoj glos? na obecnych politykow, ktorzy oszukuja Narod w kazdym momencie?
Kazdy z nich liczy tylko i wylacznie kase na swoim koncie, to sie dla nich liczy. Powinnismy bojkotowac wybory..takie moje skromne zdanie....



Ja również nikogo odpowiedniego z grona tej aspirującej do prezydentury gawiedzi nie widzę. Jestem tym faktem zaniepokojona...Wiem, na kogo bym na pewno nie głosowała, ale czy jest to rozwiązanie, kiedy wciąż, w żadnym z pretendentów nie widzę swojego przyszłego prezydenta? Czy rozwiązaniem ma byc wybranie "mniejszego zła" - czyli dokonanie rankingu, typu - od najgorszego - do najmniej niechcianego, ale jednak wciąż w moim pojęciu niezadowalającego? Koszmar!

Jakimś rozwiązeniem byłoby tu może oddanie głosu nieważnego, ażeby zamanifestowac swoją negację, niesmak, pogardę itd., ale czy to coś pomoże? Same pytania...na które nie znajduję odpowiedzi...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Dlatego chodzi o to, aby nie głosowac. Aby jak najmniej ludzi oddalo głos, frekwencja nie dopisze, bedzie powtorka, potem znow nie dopisze... potem to ja nie wiem jak dziala prawo, ale Kanakk cos tam pisal ze da sie to zalatwic.
Renat35, to dobrze ze głosowanie uwazasz za swoj obowiązek, ale pomysl, ze dajesz sie oszukiwac, bo ten pan, ktory wygra i tak dla ciebie nic nie zrobi.
pamietasz jak sie do NO przeprowadzalas? pamietasz dlaczego?
Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok